Sukces jest budowany na porażkach


Śledząc biznesowe i osobiste losy słynnych ludzi biznesu, sportu, kultury i sztuki wydaje się, że ich życie to pasmo nieustannych sukcesów. Dopiero bliższe poznanie ich historii pokazuje, że rzeczywistość może być zupełnie inna. Najwięksi wizjonerzy, przedsiębiorcy czy odkrywcy przeżywali ogromne porażki i rozczarowania, które jednak później potrafili wykorzystać do zbudowania swojego sukcesu.

Jak uczyć się na porażkach?

Doświadczeni przedsiębiorcy oraz eksperci od zarządzania są zdania, że porażki to okazja do zdobycia potrzebnej (aczkolwiek bolesnej) wiedzy.
Nie chodzi o przeobrażanie porażek w sukcesy, ale o przekształcanie słabości w siłę, defektu w cnotę, wady w zaletę.

Co nam dają porażki?

  • Doświadczenie
  • Wiedzę
  • Odporność
  • Dojrzałość
  • Jakość

Porażki są bolesne i naturalnym odruchem jest chęć ich unikania. Jednak całkowicie uniknąć się ich nie da, a próba życia w bezpiecznym kokonie bez upadków może sprawić, że gdy wreszcie nadejdzie ten dzień, nie będziemy na niego przygotowani. Tymczasem po każdym upadku, można się podnieść. W jaki sposób radzić sobie w przypadku porażek? Przede wszystkim należy potrafić wyciągać wnioski. Jeżeli coś nie zadziałało, ale jesteśmy w stanie to poprawić – zróbmy to przy kolejnej próbie. Warto także zorganizować sobie poduszkę, która uratuje nas przed bolesnym upadkiem. Entuzjazm przy rozpoczynaniu nowych projektów jest ważny, ale nie zakładajmy, że wszystko za każdym razem pójdzie jak z płatka. Warto mieć plan B, na wypadek różnych, nieprzewidzianych sytuacji.

Eksperci są zdania, że jednym ze sposobów unikania porażek w przyszłości jest traktowanie ich jako wartościowego narzędzia edukacyjnego. Jeszcze lepiej jest, by potrafić korzystać z porażek innych i nie powielać błędów, które już ktoś kiedy popełnił. Takie sytuacje warto przeanalizować i spróbować wybrać drogę, która zamiast na skraj przepaści poprowadzi nas ku lepszemu rozwiązaniu.